wtorek, 1 stycznia 2013

Karnawałowe top coat's z Avon


   Dawno, już dawno nie zamawiałam niczego z Avon. Gdy wpadł mi w ręce katalog, zdecydowałam się na cztery sympatyczne lakierki. Jako, że jestem totalnym antytalenciem w zdobieniu paznokci, ba, czasem nawet nie potrafię ich porządnie pomalować, uwielbiam wszelkie kosmetyki ułatwiające życie (naprawdę podziwiam wszystkie dziewczyny, które same sobie malują wzorki na paznokciach, jesteście genialne;)) W tym wypadku będą to lakiery.
  Najprostszy sposób na ozdobienie paznokci na karnawałowe party, to pomalowanie ich ulubionym kolorkiem a następnie na już wyschnięty lakier nałożenie bezbarwnego top coat'u z drobinkami brokatu. I tak zakupiłam dwa. Z Color Trend ze złotymi (Gold Flecked) oraz fioletowymi (Fuchsia Dazzle) drobinkami.
  Moją uwagę zwróciły również lakierki Mosaic Effects, czyli po prostu pękacze. I zakupiłam kolorki Red Lava oraz Blue Flash. Mają one w sobie maleńkie błyszczące się drobinki. Niebieski to mój zdecydowany faworyt. Oczywiście po otrzymaniu ich natychmiast wzięłam się za testowanie. Efekty poniżej;)

W testowaniu brały udział także: Barry M. - Basecoat, Topcoat & Nail Hardener All In One
                                                 Astor - Quick'n Go! nr.320
                                                 Andrea Fulerton - Debbie
                                                 Collection 2000 - zmywacz do paznokci













6 komentarzy:

  1. bardzo podoba mi się ten złoty i fioletowy z Color Trend :) ten złoty jest bajeczny

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem mile zaskoczona tymi topperami z avonu

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z Avonem nie żyję już w zgodzie... Chociaz lakiery są bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładne ale pękających lakierów nie lubię

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie lubię kosmetyków z avonu. A te lakiery to już w ogóle nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń