niedziela, 11 listopada 2012

Masło czekoladowe


   Z balsamów przerzuciłam się na masła. W okresie jesienno-zimowym moja skóra potrzebuje jak największej ilości nawilżenia. Pracuję także niestety w niskiej temperaturze, więc bez dobrego kremu do twarzy i rąk ani rusz. Ale dzisiaj ma być o maśle, a konkretnie o maśle czekoladowym.
   Jeszcze przed jego otwarciem zużyłam resztki mini wersji Superdrug Coconut & Shea Body Butter, zakupionej na potrzeby bagażu podręcznego. Do samolotu można zabierać tylko małe kosmetyki, jeszcze te płynne muszą być popakowane w woreczki plastikowe i chyba mieć nie więcej niż 100 ml. Musiałam lecieć do Polski na tydzień, więc zaopatrzyłam się w parę mini wersji, które potem zostały pootwierane, wywąchane, wylewane na jakieś śmieszne papierki przez pana celnika. Pretensji nie mam - bezpieczeństwo ponad wszystko:) O maśle z Superdrug powiem tylko tyle, że nie warto. Zapach nie zwala z nóg, tak gęste że ciężko się je rozprowadza i bardzo długo wchłania. Na szczęście musiałam się z nim męczyć tylko dwa razy - tak, na tyle starczył.
   Dziś otworzyłam masełko zakupione w Polsce bodajże w Rossmanie. Jest to Odżywcze Masło do Ciała Spa Energy Intensywne Nawilżenie od Estetica. Konsystencja dużo lżejsza od tego z Superdrug co niestety nie znaczy że się lepiej wchłania - też musiałam się trochę namęczyć żeby je wklepać. Co do zapachu, no cóż, niby czekoladowy niby nie, na pewno nie tego się spodziewałam. Każda z nas na pewno zna jakiś produkt, którego zapach nieważne czy owocowy, czy właśnie czekoladowy sprawia, że... mamy ochotę go zjeść. Ja z tym masłem tak nie mam, mój ukochany stwierdził że pachnie on jak stary piernik. Takich odczuć też nie mam:) Mogę za to powiedzieć, że masełko jest bardzo wydajne, dobrze nawilża i po osiemnastu godzinach od użycia mam nadal gładką i miłą w dotyku skórę.






 Na zdjęciach chwalę się także moją nową świeczką z Tk Maxx o zapachu gorącego kakao. Uwielbiam te świeczki, są prawie tak dobre jak te z Yankee. To moja kolejna niegroźna fascynacja;)

7 komentarzy:

  1. tez jesienia wole tresciwsze masla, ulubione jest z organique

    OdpowiedzUsuń
  2. Masło o zapachu czekolady to dopiero larytas po kąpieli. Uwielbiam takie cudeńka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czaję się na masło kakaowe z e-naturalne, bo jest w 100% naturalne :P Przy następnym zamówieniu dodaję je do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rany, takie masełko można kupić w Rossmanie? Zupełnie go tam nie widziałam...
    No i w takim razie wybiorę się do Tk Maxxa, skoro świeczka, którą kupiłaś jest prawie tak dobra jak YC. Ciekawe tylko czy u mnie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I widzisz sprawdziłam teraz w internecie dostępność Estetica i można jej produkty kupić w Naturze. Przepraszam za błąd, ale będąc w Polsce latam od Rossmanna do Natury i z powrotem by wyczaić nowinki a potem ja duuurnaa nie wiem skąd co mam. Tu link do masła (już zdążyli mu zmienić nazwę na Czekoladowa Rozkosz):
      http://www.estetica.biz.pl/pl/o/956,maslo-do-ciala-200ml-czekoladowa-rozkosz
      Na stronie jest też zakładka o punktach sprzedaży;)
      A co do świeczek to miłego wąchania;)

      Usuń
  5. jak widzę masło do ciała .. i do tego ''czekolada'' jestem w stanie poświęcić każde pieniądze :P uwielbiam :) !!

    OdpowiedzUsuń